Tu przenikają się wpływy polskie, czeskie, słowackie i niemieckie. W tradycyjnej kuchni cieszyńskiej wsi dominowały potrawy mączne oraz pożywne zupy.
Jednym z podstawowych warzyw używanych w śląskiej kuchni była kapusta. Trudno było dawniej spotkać gospodarstwo czy dom, w którym pod koniec lata nie kisiłoby się jej w dębowych beczkach. Kapusta potem przez całą zimę była składnikiem ogromnej liczby dań. Od wieków jadano kapuśniak (kapustnicę), do którego dodawano skórę ze słoniny. Popularnością cieszyły się (i wciąż cieszą) tzw. ajntopfy, z których najbardziej znana jest babraczka, czyli ziemniaki z kapustą i skwarkami podawane ze zsiadłym mlekiem. Do często spotykanych dań należą też stryki – placki ziemniaczane podawane na różne sposoby: ze skwarkami, śmietaną, z masłem, miodem lub cukrem, oraz amolety, czyli naleśniki.
Nawet dziś często jada się gałuszki – małe kluseczki mączne z tartego ciasta podawane najczęściej z serem, skwarkami lub pieczonym boczkiem krojonym w drobną kostkę. Wpływom czeskim zawdzięczamy m.in. knedle.
Chleb pieczono samemu. Bardzo popularne były tzw. krupicznioki, czyli słodkie pieczywo wyrabiane z ciemnej pszennej mąki. W domach wypieka się też kołoczyki – bułeczki z różnorakim nadzieniem, np. z serem i kruszonką.
Do ciekawych tradycyjnych potraw ziemi cieszyńskiej można zaliczyć kitę wędzoną. Jest to danie spożywane w okresie różnych świąt. To uwędzone na drewnie owocowym, olchowym lub jałowcowym mięso z szynki wieprzowej wraz z kością, podawane z kiszoną kapustą po cieszyńsku, czyli gotowaną z ziemniakami, kminkiem i zasmażką.